Poznaj koncepcję stylu życia, która pozwoli ci w bardziej zrównoważony sposób korzystać z zasobów planety i ograniczyć ilość wytwarzanych odpadów. Ponadto możesz też zaoszczędzić, nauczyć się rozsądniej robić zakupy i cieszyć się tym, co masz. Dowiedz się, co to jest zero waste i less waste.
Istnieje wiele definicji idei nazywanej zero waste lub no waste. Każda z nich opisuje koncepcję stylu życia, produkcji i konsumpcji na poziomie, który umożliwia etyczne, ekologiczne i efektywne – a więc przede wszystkim zrównoważone i cyrkularne – korzystanie z zasobów naturalnych oraz wszelkich wytworów ludzi. Co to oznacza? Stworzenie takiego obiegu surowców, który pozwala na niewytwarzanie odpadów. Jest to więc proces, zakładający m.in.:
Początki idei zero waste (w dosłownym tłumaczeniu: zero marnowania, zero odpadów) były dość nietypowe. Pierwszy raz termin ten użyty został w latach 70. XX wieku jako nazwa firmy, która wykorzystywała odpady chemiczne i wdrażała je do ponownego użycia. Założył ją dr Paul Palmer w Kalifornii[1]. Jednak pojęcie to wybrzmiało na szerszą skalę i zyskało wymiar jednostkowy, kiedy ukazała się książka Bei Johnson Zero Waste Home[2]. Dzięki tej – dziś już jednej z najbardziej znanych – propagatorce omawianej koncepcji, zasady te zaczęto wprowadzać w życie i organizację domu, np. podczas codziennych zakupów czy porządków.
Zgodnie z Zero Waste International Alliance definicja zero waste to: zmiana stylu życia w taki sposób, aby naśladowało ono naturalne cykle odnawiania. To projektowanie, by produkty nie generowały większej ilości odpadów, a wszelkie procesy wspierały ich minimalizowanie, przetwarzanie i odzyskiwanie wszystkich zasobów. Zero waste ma też nie dopuszczać do uwalniania szkodliwych substancji do ziemi, wody i powietrza[3].
Zero waste, czyli życie bez generowania odpadów i marnowania, jest tym, do czego powinno się dążyć. Aby nieco ułatwić wprowadzanie zmian – zarówno na poziomie jednostkowym, organizacyjnym, jak i globalnym – stworzono też pojęcie „less waste”, które oznacza „mniejsze marnowanie” i „mniej odpadów”. Nie jest więc tak restrykcyjne, ale pozwala na przemiany dążące ku zero waste.
Według danych GUS w 2021 roku przeciętny Polak wytworzył aż 358 kilogramów odpadów komunalnych (o 16 kg więcej, niż rok wcześniej). Do recyklingu trafiło tylko niecałe 27%. Na wysypiska trafiło ponad 5 tysięcy ton śmieci[4]. Zgodnie z raportem Banku Światowego What a Waste 2.0: A Global Snapshot of Solid Waste Management to 2050 każdego roku na świecie wytwarza się 2 miliardy ton odpadów stałych. Jeśli niczego nie zmienimy w naszym sposobie życia i produkcji, zdaniem ekspertów za 30 lat dojdziemy do liczby 3,4 mld rocznie[5]. Ograniczenie ilości śmieci, które zalewają świat, to jeden z głównych powodów, dla których powinniśmy wprowadzić zasady zero waste w życie.
Zwolennicy tej idei wymieniają również inne zalety less i no waste:
Koncepcja zero waste jest oparta na kilku podstawowych zasadach nazwanych 5R i dotyczących dokonywania codziennych wyborów i zmiany nawyków.
Celem każdego człowieka ma więc być ograniczenie ilości generowanych odpadów, lepsze zarządzanie posiadanymi już przedmiotami (m.in. poprzez wykorzystywanie ich ponownie, szukanie różnych zastosowań, naprawianie) i ograniczenie zakupów. Co do działań na szerszą skalę: firmy powinny zwrócić uwagę na procesy produkcyjne oraz projektowanie produktów, które będzie minimalizować powstające śmieci. Dobrym przykładem takich działań może być tworzenie kosmetyków w kostce bez opakowań, czy koncepcja saturatorów do robienia wody gazowanej w domu. Marka SodaStream obliczyła, że w ten sposób w zeszłym roku, dzięki swoim użytkownikom, zaoszczędziła planecie 5 miliardów plastikowych butelek jednorazowego użytku. Taka liczba wystarczyłaby, aby opleść nimi planetę aż 25 razy!
Kiedy już wiesz, co to jest zero waste i less waste – czas na poznanie sposobów, które pomogą ci ograniczyć odpady i prowadzić bardziej zrównoważony styl życia.
Najbardziej eko jest niekupowanie, dlatego wykorzystuj to, co już masz. Jeśli już wybierasz się na zakupy, zrób plan. Wybieraj tylko to, czego naprawdę potrzebujesz, nie duplikuj przedmiotów, nie gromadź na zapas. Warto też ograniczyć zakupy do produktów lokalnych i sezonowych, co pozwoli na minimalizowanie śladu węglowego. Zwróć uwagę na opakowanie – czy nadaje się do recyklingu lub ponownego wykorzystania. Ważne też, aby decydować się na rzeczy wielorazowe i świetnej jakości, które posłużą przez długi czas i będą nadawały się do naprawienia.
Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na świecie co roku marnowanych jest 1 mld 300 mln ton żywności nadającej się do spożycia. To aż jedna trzecia tego, co już zostało wyprodukowane. W Polsce niweczonych jest niemal 5 mln ton jedzenia[7]. Rozwiązaniem jest planowanie zakupów i posiłków oraz poznanie sposobów na pełne wykorzystanie produktów spożywczych (np. robienie: knedli z czerstwego pieczywa, przetworów, pesto z zielonych części warzyw, kremowych zup z tego, co nieidealne, obite, z plamkami). Do restauracji warto zabierać własny pojemnik, aby wziąć resztki na wynos.
Idąc dobrym tropem SodaStream, rezygnuj z jednorazówek na rzecz tego, co wielorazowe, np. zamiast kupować wodę lub napój w butelce, zrób go w domu przy pomocy saturatora i syropu smakowego. Na zakupy zabierz własne torby i nie używaj foliowych woreczków.
W świecie, w którym wszelkie dobra są dostępne na zawołanie, zaczęliśmy wyrzucać, zamiast troszczyć się o to, co mamy i naprawiać. Zgodnie z ideą zero waste warto kupować tylko to, co będzie z nami przez lata, a zniszczone da się naprawić. Przykładem mogą być porządnie wykonane ubrania i obuwie bazowe, niewychodzące z mody.
Propagatorzy zero waste zalecają też minimalizowanie ilości posiadanych rzeczy. Jeśli zdecydujesz się na decluttering, czyli modne ostatnio „odgracanie” i uznasz, że czegoś nie potrzebujesz, pozbądź się tego w rozsądny sposób. Znajdź lokalną „dzielnię”, do której można przekazać takie przedmioty. Ubrania zanieś do kontenera (sprawdź oznaczenie – nie każdy będzie należał do zaufanej organizacji). Zapytaj znajomych lub na lokalnych grupach internetowych, czy ktoś nie poszukuje tego, co oddajesz. Spytaj o potrzeby schroniska dla zwierząt i instytucje charytatywne. Dziel się, wymieniaj lub oddawaj do recyklingu.
Ogranicz też ilość używanych kosmetyków i środków chemicznych, zwłaszcza tych w plastikowych opakowaniach. Wybieraj produkty w kostce lub zamknięte w szkle. Wykorzystaj czyszczące właściwości sody, octu i soku z cytryny.
Motywację i inspirację do działania możesz znaleźć w książkach i Internecie. Warto posłuchać Bei Johnson (np. wystąpień na TEDx), autorki książki o zero waste. W Polsce również mamy już grupę twórców internetowych, którzy szerzą ideę zero i less waste oraz minimalizmu. Można też podglądać działania marek, które działają w duchu no waste.